Nie jesteś zalogowany na forum.
Czy grał nie wiem, gdyż nie byłem na sparingu.
Wiadomość dodana po 23 h 04 min 05 s:
Oficjalnie Wiktor Jaślar zawodnikiem Pogoni Sokół Lubaczów. Trochę szkoda że dochodzi. Będzie miał możliwość rozwijać się.
Offline
Jeżeli będzie miał możliwość gry w pierwszym zespole to dobrze. Bo będzie się rozwijał. A kto wie czy kiedyś do nas nie wróci. Gorzej jak będzie grzał ławę. Ale tutaj też dużo zależy od tego czy u nas miał szansę pograć więcej.
Offline
Nasi pozbyli się Arkadiusza Orła z Sandecji Nowy Sącz, który już dzisiaj zagrał od 60 minuty w zwycięskim meczu 2 ligowej Sandecji w Bielsku Białej.
Offline
Tyle że Orzeł grał u nas dłuższy czas i nie błyszczał. I ja się zastanawiam czy różni napastnicy których nasz klub od wielu lat testuje są słabi czy może zespół jest tak ustawiony że po prostu nie mają możliwości się wykazać. Najlepiej grał Dziadosz. Zawodnik niski który potrafi wykorzystać bezpańska piłkę. Dobic strzał czy dryblingiem zrobić sobie miejsce.
Być może w naszym stylu gry gdzie zespół próbuje wejść z piłką w bramkę rywala nie ma miejsca na napastników którzy są wysocy i strzelają bramki po dobrych dośrodkowaniach. Czy stoją w polu karnym rywala w oczekiwaniu na prostopadle podanie? Bo nasz zespół nie buduje akcji na dośrodkowania czy szybkie podania do przodu. Wchodzi po prostu połowa składu w pole karne rywala i kopie bezwładnie piłkę. Dziadosz potrafi się w tym odnaleźć a typowi napastnicy nie.
Ostatnio edytowany przez xcv (2025-07-26 14:48:03)
Offline
Wygrywany dzisiejszy sparing z Legionem Pilzno 2:0 po bramach strzelanych w samej końcówce meczu przez Krzywdę i Kosibę. Ogólnie mecz bardzo słaby w naszym wykonaniu. Dużo sytuacji wypracowali sobie Legioniści ale pudłowali niemiłosiernie.W dalszym ciągu było dwóch testowanych ( nie znam ich nazwisk) którzy prawdopodobnie zasilą naszą drużynę. Kolejny przedostatni sparing z Czeluśnicą w środę.
Wiadomość dodana po 01 min 01 s:
S ja w drugiej połowie zagrał Marek Fundakowski ( nic do niego nie mam ale nie wiem po co go jeszcze trzymają w zespole).
Offline
Wygrywany dzisiejszy sparing na wyjeździe z LKS Czeluśnica 2:1.
Offline
Wygrywany ostatni sparing ze Stalą II Rzeszów 5:2. Grali systemem 3x30 minut. Bramki dla nas strzelili Jimenez, Dziadosz, Smoleń, Raduli i Wajs. Raduli nie strzelił karnego. Obie bramki dla Rzeszowian zdobyte po strzałach z rzutu wolnego.
Offline
A jak wyglądała gra?
Trener w Nowinach mówi że jest zadowolony. Patrząc że grał czołowy zespół 4 ligi z zespołem młodzieżowym nie wiem czy wynik taki dobry. 5 strzelonych bramek robi wrażenie ale 2 stracone już nie. Bo jak młodzież jest w stanie strzelić nam dwie bramki to w lidze nie łatwo to będzie odrobić.
Offline
Początek meczu wyrównany, później już nasza dominacja. Wypracowaliśmy sobie dużo sytuacji bramkowych. Pierwsza część meczu czyli 2x30 minut graliśmy w składzie, który zapewne będzie wychodził na mecze ligowe. Ostatnie 30 minut grali już zawodnicy, którzy zapewne będą rezerwowymi, wśród których grał m.in Marek Fundakowski. Szacunek dla niego ale on już nie nadaje się na IV ligę. Cieszyła po raz kolejny gra pozyskanego obrońcy Kosiby. Dobry odbiór, dokładne dalekie podania. Również Jimenez zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Obydwie stracone bramki straciliśmy bezpośrednio z rzutów wolnych/ zresztą bardzo ładnie wykonanych/. Chciałbym przypomnieć, że ta młodzież zremisowała w sparingu z JKS Jarosław.
Offline
No to się okaże już za tydzień na co nas stać. Nisko ledwo się utrzymało. Duże zmiany w ich składzie. U nas trzon został. To powinno procentować. Jesteśmy faworytem.
Ale zobaczymy czy będzie jak powinno być, czyli pewne zwycięstwo czy tak jak to bywało przez ostatnie lata. Niby przewaga ale brak konkretów w polu karnym rywala. Klepanie piłki bez sensu i strata punktów już na starcie.
Liczę że w tej rundzie będą jakieś pozytywne emocje. Ze skończymy na miejscu dającym szansę chociaż na baraż. Ze wywalczymy konkretne punkty z rywalami derbowymi (Jasło, Sanok ale też Czelusnica i Nowotaniec). Ze powalczymy z Wiązownica i Jarosławiem.
Skład na papierze mamy konkretny jak na tę ligę. Mocniejszy niż rok temu. Takie transfery jak Majewski, Jimenez, Kosiba wydają się konkretne. Został Dziadosz, Radulji. Czop ma jeszcze potencjał do rozwoju. Król też jak na 4 ligę powinien wymiatać. Jest już starszy i już dość doświadczony jako piłkarz. Widział już 3 ligę w Krośnie i Lubaczowie. To na prawdę przepaść do 4 ligi. W 3 wszystkie zespoły były dość mocne. A w 4 połowa gra rekreacyjnie po pracy zawodowej.
Ostatnio edytowany przez xcv (2025-08-03 16:13:54)
Offline
Ciekawi mnie tylko jakie plany mają działacze klubu w sprawie ewentualnego wejścia do III ligi. Czy stać nas na to finansowo, myślę, że nie. Może chodzi tylko o to, żeby grać w IV lidze i być w jej czubie.
Offline
Kiedyś żużla też nie było stać na nic więcej niż 2 liga.
Są w Krośnie firmy które być może byłyby w stanie trochę klubowi pomoc. Zresztą jeżeli Wisłoka Dębica bez większych sponsorów potrafi grać w tej 3 lidze to dlaczego Karpaty nie mogą?
Trzeba szukać sponsorów. Budować skład na awans. Mamy fajny stadion. Dobra infrastrukturę. Lepiej to u nas wygląda niż w 90 % innych klubów 3 ligi.
Wydaje mi się, że naszym problemem po ostatnim awansie był trener który kompletnie nie wiedział czego spodziewać się po 3 lidze. No ale jak miał wiedzieć skoro sam grał chyba w a klasie a Karpaty to najwyższy poziom jaki kiedykolwiek trenował. Potem zaczęła się seria porażek, zmiana trenera i większości składu. To też mogło dodatkowo szarpnąć budżetem.
Moim skromnym zdaniem gdybyśmy mieli zarząd klubu który potrafi postawić na jakiegoś trenera z większym doświadczeniem i znaleźć jakieś dodatkowe źródła finansowania to byłaby szansa na walkę o utrzymanie w 3 lidze. Dużo zależałoby też od szczęścia bo przez spadki i baraże może spaść z 3 ligi kilka zespołów albo pół tabeli.
Ostatnio edytowany przez xcv (2025-08-04 12:03:22)
Offline
Ogłosili kadrę na rundę jesienną IV ligi. Sztabu szkoleniowego nie powstydziłaby się niejedna drużyna z wyższych lig. U nas w ataku super Mario. Będzie dobrze.
Offline
Też zwróciłem uwagę, że sztab trenerski jak w Lidze Mistrzów. Gramy w tej lidze z zespołami w których jest jeden trener który ogarnia wszystko i zawodnicy którzy pracują i trenują po pracy. A jak Wisłok Wiśniowa przyjechał na puchar do Krosna to narzekali że nie mogli zebrać składu w środę przez pracę.
Tylko niestety w lidze Wiśniowa miała tylko 4 punkty mnie niż my. Dla mnie wnioski są takie, że dobry trener wykręci słabym skladem wynik ponad jego możliwości....
Ostatnio edytowany przez xcv (2025-08-09 12:44:36)
Offline
Nic dodać nic ująć.
Offline
Dwóch faworytów do awansu stracili dzisiaj punkty. Jarosław przegrał a Wiązownica zremisowała.
Tak jak myślałem duże zmiany w składzie na początku rundy mogą robić trochę problemów.
Za tym Cosmosowi nie straszne zawirowania. Od początku wysokie zwycięstwo.
Tak jak pisałem niedawno liczę że nasi zaczną sezon od wygranej. Liczę że na koniec rundy będą mieli kontakt punktowy z miejscem barażowym.
Offline
Dzisiaj w składzie podobno zabraknie Czopa i Wajsa.
Wiadomość dodana po 6 h 20 min 29 s:
Remisujemy 2:2 w pierwszym meczu rundy jesiennej z Niskiem, gdzie tracimy dwie bramki w samej końcówce meczu. I jeszcze pod koniec trener robi zmianę wprowadzając super napastnika Fundakowskiego. Mecz bardzo przeciętny, niewykorzystane sytuacje. Siedzący obok mnie kibice mówili że będąc przedwczoraj na prezentacji wszystkich grup piłkarskich Karpat na hali sportowej to podobno wypowiadał się prezes że będziemy walczyć o III ligę.
Offline
Z tym trenerem to oni mogą.... Powalczyć o rekord antyfrekwencji na trybunach z Polonią Przemyśl.
Mi się na prawdę odechciewa chodzenia na piłkę. Towarzystwo wzajemnej adoracji. Trener. Napastnik. Jak impreza o ciotki na imieninach gdzie każdy sobie chce pokopać piłkę pod blokiem kiem.
Offline
Bo to jest towarzystwo wzajemnej adoracji. Wystarczy popatrzeć na sztab i piłkarzy. To przecież wszyscy szkoleniowcy ze szkoły Mistrzostwa Sportowego, a także zawodnicy, którzy trenują trampkarzy, juniorów itp. Tu się nic nie zmienia od lat. U nas w sztabie 5 osób w Nisku jeden trener.
Offline
Tylko gdyby był kompetentny trener to wiedziałby jak to wszystko poustawiać. Bo to nie problem ze mamy trenera bramkarzy czy asystenta trenera. Mają pomóc trenerowi i wykonywać zadania które im zleca. Ale czy w tym środowisku nie ma kogoś kto mógłby zostać pierwszym trenerem? Ktoś kto grał wyżej niż B klasa? Choć moim zdaniem lepiej byłyby ściągnąć jakiegoś trenera z zewnątrz. Kogoś kto ma jakieś doświadczenie w 4 lidze. Mogę wymieniać wiele nazwisk. Choćby trener który w tamtym sezonie prowadził Wisłok Wiśniowa. Z krośnieńskich trenerów można by spróbować Wacka. Prowadził Karpaty w 3 lidze. Ostatnio Glinik w lidze małopolskiej.
Offline
I jeszcze jedno był dobrze zapowiadający się nasz wychowanek Paweł Liput, napastnik o dobrych warunkach fizycznych to go wypożyczyli do Rymanowa, zamiast dołączyć do kadry zespołu, gdyż trener wolał oczywiście pozostawić kolegę Fundakowskiego.
Wiadomość dodana po 03 min:
Oczywiście że mogły być Wacek, mógłby by być Gorzynik. Tylko przypuszczam że ich jednym z pierwszych ruchów byłoby rozbicie tego układu towarzyskiego.
Offline
Powtarza się się to samo co w meczu z Niskiem. Prowadzimy w Dębicy z Igloopolem 1:0 by w 80 minucie stracić bramkę i tylko remisujemy. Szkoda sytuacji po wzniesieniu drugiej połowy gdzie wystawiają piłkę Dziadoszowi, który sam na sam z bramkarzem nie strzela bramki na 2:0. W ogóle brak strzałów z dalszej odległości. Słabiutki Dziadosz, słabiutki w drugiej połowie Jimenez. Wajs kolejny mecz nie grał( po czerwonej kartce w ostatnim meczu poprzedniego sezonu).
Wiadomość dodana po 6 h 42 min 01 s:
I nie grał też Król
Offline
Wygrywamy pierwszy mecz 3:0, z ostatnią drużyną LKS Czeluśnica. Pierwsza połowa to męczarnie naszej drużyny. W przerwie dwie zmiany, weszli Król i Czop, od razu gra ruszyła. W dalszym ciągu nie grał Wajs ( chyba otrzymał karę 3 meczy za czerwoną kartkę po meczu z JKS Jarosław), i już w Jaśle w meczu w Jaśle powinien zagrać.I znowu w końcówce zamiast wpuścić młodego naszego wychowanka to wstawia ikonę Fundakowskiego.
Dziadosz jeszcze jest słaby po kontuzji. Może wreszcie zacznie kleić się nasza gra, a najbliższa okazja nadarzy się w Jaśle.
Offline
Po niezłym meczu pokonujemy na wyjeździe Czarnych Jasło 3. Bardzo podobała mi się szczególnie ostatnia akcja meczu, gdzie z kontry strzelamy trzecią bramkę. Świetne zachowanie się Szymona Dziadosza, który mógł sam oddać strzał ale zachował się po koleżeńsku wystawiając piłkę Paczkowskiemu, który pięknie uderzył nie dając szans bramkarzowi. U nas nie grał Wajs, który ma już wystąpić w najbliższym meczu.
Offline
Na plus dwie bramki po różnych. Wreszcie wykorzystujemy różne.
Ostatnia akcja na plus ale były wcześniej kilka wyjść do kontry które zostały zepsute złymi podaniami. Albo za plecy. Albo w nogi obrońcy. Ale ostatnia kontra się udała.
Na plus tez to czego brakowało w tamtym sezonie. Wygrywamy mecze które dają dodatkowa radość jak Czelusnica czy Jasło. Fajnie byłoby nie przegrać z Cosmosem i Sanokiem. A tak na prawde w Sanoku się skład posypał i powinniśmy wygrać. Fajnie byłoby też wygrać z Jarosławiem i Wiązownica. Ale czas pokaże.
W lidze zaskakuje Izolator choć za kilka kolejek mogą zacząć przegrywać. Wydaje mi się że skład mają gorszy niż my czy tym bardziej Jarosław.
Offline